W miniony czwartek najmłodsi wybrali się wraz z opiekunami do Muzeum Regionalnego im. Stanisława Sankowskiego w Radomsku. Swoją wizytę w mieście rozpoczęli od jesiennego spaceru po parku przy Placu 3. Maja. Ogromne wrażenie wywarła na nich wciąż czynna fontanna oraz stacje z tablicami prezentującymi wiersze Tadeusza Różewicza i pomnik patronki miasta Radomska św. Królowej Jadwigi. Po przejściu ruchliwego skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, a w tym dniu kierowanym przez dyżurnego ruchu, uczestnicy wycieczki udali się do siedziby muzeum. Grupa starsza, drugoklasiści i trzecioklasiści weszli do Ratusza, a najmłodsi z przedszkola i pierwszoklasiści poszli do Galerii na warsztaty. Później grupy wymieniły miejsca swojego pobytu. Wszyscy zwiedzili z przewodnikiem wystawy stałe: archeologiczną, związaną z pradziejami ziemi radomszczańskiej, etnograficzną, ukazującą życie wsi radomszczańskiej na przełomie XIX i XX wieku, historii sztuki, prezentującą eksponaty związane z Radomskiem i jego okolicami oraz wystawy czasowe: fotograficzną pod nazwą "Ogólnopolskiego pleneru fotograficznego" im. Stanisława Różewicza i wystawę prezentującą historię piernikarstwa pod nazwą "Świat toruńskiego piernika". Niebywałą atrakcją były warsztaty wypiekania własnoręcznie wykonanych pierników, które stanowiły integralną część ekspozycji z Muzeum Okręgowego w Toruniu. Poznanie fascynującej historii toruńskiego piernikarstwa od średniowiecza odbywało się w specjalnie zaprojektowanej, stylizowanej na kształt żaglowca "kodze", aż po wiek XIX i XX, gdzie dzieci mogły zobaczyć rekonstrukcję kramu piernikarskiego, piekarni oraz sklepu z przełomu wieku. Wypełniały je oryginalne formy piernikowe, naczynia, kubki, opakowania i stroje kramarzy. Na czteroosobowych stanowiskach dzieci przygotowywały dekoracyjne pierniki o tradycyjnych kształtach, a w czasie, kiedy ich dzieła były w piekarnikach, nasi milusińscy mieli okazję spróbować wyrobów Fabryki Cukierniczej "Kopernik" S. A. Po upieczeniu pierników każdy z nich mógł ze sobą zabrać dzieło do domu . Z pewnością pobyt w muzeum i udział w warsztatach na długo pozostanie w ich pamięci, a co najważniejsze zainspiruje do własnego wypieku z odrobiną tradycji